Interwencja na Asnyka

Dziś o 16.00 spotkaliśmy się z ks. Krzysztofem Cienciałą - Proboszczem Parafii Ewangelicko - Augsburskiej w sprawie odpadającego tynku
z muru otaczającego cmentarz wzdłuż ulicy Asnyka. Sprawą zajęła się
p. Beata Caputa - członkini Rady. Myślimy o pomocy dla tej parafii.
Podejmujemy się pomocy po to, by ten wygląd po prostu nie straszył.
Zastanawiamy się na wykonaniu na całej długości tego muru historycznych wspomnień o ludziach, którzy czynili nasze miasto ciekawym miastem, miastem wielu przemysłów i kulturowych ośrodków. Chcemy porozmawiać na ten temat podczas otwarcia siedziby w szerszym gronie.
Na otwarcie siedziby Rady zaprosiliśmy księdza i prezesa rady parafialnej.
Może się uda ten pomysł jakoś rozwinąć.
Problem z odpadającym tynkiem zgłosiła p. Beata Caputa.
Ten mur może się stać miejscem bardzo ciekawym, bo pokazującym historyczne wydarzenia. Było w Bielsku-Białej znane dzieło Ignacego Bieńka. To piękna, monumentalna mozaika wykonana na murze fabrycznym okalającym Z.P.W. WELUX przy ul. Leszczyńskiej. Ignacy Bieniek pracował nad nią w czynie społecznym prawie przez cztery lata (1966-1969). Mozaikę zaplanował dla uświetnienie dwóch rocznic: tysiąclecia powstania państwa polskiego
i 700-lecia Bielska. Miała ona 76 m szerokości i prawie 8 m wysokości.
Była to przepiękna kompozycja artystyczna o tematyce historycznej oraz regionalnej. Bieniek wykonał ją z wielu różnorodnych materiałów, takich jak kamienie, szkło, metal, odpady ceramiczne. Jego mozaika przetrwała 31 lat. Została zniszczona w nocy z 20 na 21 listopada 2000 r. przez gliwicką firmę remontowo-budowlaną przygotowującą grunt pod budowę znajdującego się obecnie w tym miejscu Centrum Handlowego Gemini.
Ciekawe jest to, że przecież Miasto Bielsko-Biała zatrudniało w tamtym czasie konserwatora zabytków. A powszechnie było wszystkim wiadome, że od szeregu miesięcy były zakusy na tę mozaikę. I nic nie zrobiono.

Dlatego można się pokusić o zrobienie podobnego miejsca historycznego wzdłuż ulicy Asnyka. Przecież jeżeli Prezydent Miasta, Pan Jarosław Klimaszewski uzna pomysł za warty realizacji, to przecież w drodze zadość uczynienia firma Gemini Park mogłaby się dorzucić do tego pomysłu.